[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Nie wiem, ale śmigłowiec wylądował na twoim terenie. Zamknęła
oczy.
Usłyszała czyjś śmiech, ale to nie był śmiech Jacka. Niski męski głos.
Sam.
Serce Caroline zabiło mocniej. On tu jest. Wrócił. Do niej? Starała się
zdusić nadzieję.
Sam podszedł do sofy i ukląkł. Wyglądał pięknie  mimo malującego
się na twarzy zatroskania i niepokoju w oczach. Był dla niej
najprzystojniejszym mężczyzną na świecie.
 Sam  wyszeptała, z trudem chwytając oddech.
Nie bawił się w słowne powitania, pocałował ją delikatnie w usta i ten
czuły pocałunek był jak balsam dla jej duszy.
 A więc ja tak to widzę, kochanie  zaczął.  Jestem ci winien co
najmniej tydzień pracy. Moi ludzie będą tu jutro. Będziemy pracować dzień
i noc aż do skutku. Belle Star zasłużyła sobie na wielkie otwarcie.
 Nie bardzo mnie na to stać, Samie Beaumoncie.
Oboje wiedzieli, że nie chodzi tu o pieniądze.
 Moja miłość nie ma ceny, Caroline  rzekł.  Tobie winien jestem
cały tydzień, ale nam obojgu całe życie. Ty, Annabelle i ja będziemy
rodziną. Prawdziwą rodziną.
Oczy Caroline wypełniły się łzami.
 Annabelle jest tutaj  rzekła.  Chcesz ją poznać?
Skinął głową i ujął jej dłoń.
120
RS
 Ale najpierw  zaczął  chcę wiedzieć, czy się zgodzisz poślubić
włóczęgę, który właśnie przestał nim być.
 A co z twoją firmą?
 Przejmie ją mój brat, Wade.
Caroline spojrzała na klęczącego obok mężczyznę i powiedziała:
 Kocham cię, Samie Beaumoncie.
 Przyjmuję to jako zgodę na moje oświadczyny  rzekł. Przepełniła
go radość. Nie przypuszczał, że dane mu będzie zaznać takiego szczęścia, że
los da mu drugą szansę. Kobieta, która sprawiła, że pokochał po raz drugi,
zgodziła się zostać jego żoną. Jej miłość pozwoli mu wyleczyć dawne rany.
Objął ją i zamknął w namiętnym uścisku. Nie przeżył dotąd takiego
spełnienia, takiej radości bez granic. Spojrzał jej w oczy i powiedział:
 Chciałbym poznać Annabelle.
Caroline skinęła głową i razem, ręka w rękę, ruszyli do pokoju
Annabelle, która odtąd miała też być córką Sama. Ruszyli ku przyszłości,
której Sam nie mógł się już doczekać...
121
RS [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • forum-gsm.htw.pl