[ Pobierz całość w formacie PDF ]

sobie tego, co dobre.
 Hej!  powiedziała, potrząsając nogą siostry.  W porządku?
Violet szybko pociągnęła nosem i pokręciła przecząco głową, jej nieujarzmione włosy
odbiły się od pleców jak sprężynki.
 Poczułabym się o wiele lepiej, gdybyś wyskoczyła z tych dresów i zaprosiła tu Sorena.
Olivia przewróciła oczami i uśmiechnęła się.
 Już ci mówiłam. Nie mam dzisiaj na nic siły.
Violet wstała i dała siostrze znak, by zeszła z kanapy.
 Tak było, zanim miałaś cały dom do swojej dyspozycji  oznajmiła.  Teraz to zupeł-
nie inna historia. Musimy cię przyszykować.
156
Alexandra Bullen  %7łyczenie
26
apraszanie chłopaka do domu pod nieobecność rodziców prawdopodobnie nie było
wymarzoną koncepcją Olivii na wyjątkowo relaksującą drugą randkę.
ZLecz Violet była przekonana, że to żadne halo, a na dowód podała następujące
powody:
1. Formalnie rzecz ujmując, będzie to trzecia randka. Choć ten pierwszy raz, kiedy włó-
czyli się razem po targu rolnym, był  przypadkowy , spędzili mnóstwo czasu sam na sam.
A jeśli już wdawać się w precyzowanie, czym jest randka, to czy te wszystkie biegi na WF-ie
i nocne rozmowy telefoniczne w ogóle się nie liczą?
2. Tak naprawdę nie będą w domu sami, ponieważ Violet też tam (połowicznie) będzie.
3. Naprawdę? Naprawdę potrzebny jest trzeci powód? Czyżby zapomniała, jaki jest
obłędnie uroczy i w zasadzie doskonały pod każdym względem?
Jeśli zapomniała, to do odświeżenia pamięci nie potrzeba było wiele więcej oprócz So-
rena zjawiającego się we własnej osobie na progu jej domu z kubełkiem lodów Ben & Jerry
oraz kompletną filmografią Wesa Andersona na DVD.
Byli w połowie oglądania  Bottle Rocket , kiedy Olivia stwierdziła, że umiera z głodu.
W dodatku nie miała w zasadzie bladego pojęcia, o co chodzi w filmie, ponieważ za każ-
dym razem, kiedy Soren poruszył się na kanapie, żeby podciągnąć nogawkę spodni albo
chrząknął lub po prostu głośniej odetchnął, serce rosło jej do wielkości arbuza na samą
myśl, że może teraz się to stanie. Może to będzie ta chwila, kiedy wreszcie ją pocałuje.
Nie do końca wiedziała, co ją napadło. Nie miała szczególnego doświadczenia na polu
całowania, chyba że liczyć ten raz, kiedy spotkała się z Micahem Greenbergiem za szopą,
157
Alexandra Bullen  %7łyczenie
gdzie oddawali się wyreżyserowanemu cmokaniu i zgrzytaniu zębami. A tego zwykle nie li-
czyła.
Podczas oglądania w Roxie dokumentu o psich zaprzęgach była całkowicie zadowolo-
na z trzymania Sorena za rękę i prawdopodobnie nie wiedziałaby, co począć, gdyby spra-
wy zaszły nieco dalej. Zaś w trakcie króciutkich randek zeszłego tygodnia, nad jeziorem
po lekcji WF-u albo na uliczce w pobliżu szkoły, nazbyt paraliżował ją strach, że Calla
albo ktoś inny może w każdej chwili skręcić za róg, toteż nawet nie brała pod uwagę możli-
wości migdalenia się. Nawet kiedy Violet wyskoczyła z pomysłem zaproszenia Sorena
do pustego domu, pierwszą myślą Olivii było naturalnie:  ale jak ja się wykręcę, kiedy on
nachyli usta do pocałunku? .
Była zatem lekko zdezorientowana tym, że za każdym razem, kiedy zerkał w jej stronę,
całe jej ciało przenikało dojmujące mrowienie, które niemal całkowicie uniemożliwiało sku-
pienie się na czymkolwiek innym, i nie miało nic wspólnego ze strachem. Było raczej mie-
szającym zmysły, rozsadzającym serce i przyśpieszającym puls oczekiwaniem.
Olivia poszukała na stoliku kawowym pilota DVD i szybko wcisnęła pauzę.
 Jesteś głodny?  zapytała, przeskakując przez oparcie kanapy i okrążając narożny
blat oddzielający pokój dzienny od kuchni.
Soren odgarnął z czoła garść miodowych włosów i wzruszył ramionami.
 Ja zawsze jestem głodny  odparł, krzywy uśmieszek drżał mu na ustach, gdy pła-
sko uderzał dłońmi o kolana. Miał na sobie te same ciemne dżinsy, które Olivia tak uwiel-
biała oraz jasnoszarą bluzę z gofrowanej bawełny z grubym czerwonym paskiem na dole
rękawów. Nie była obcisła, ale wyraznie widać było mięśnie rysujące się pod tkaniną.
W szufladzie przy zlewie znalazła stertę kart dań na wynos i wskoczyła z powrotem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • forum-gsm.htw.pl