[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Nie wprowadzam żadnego planu A. Alec nie miał również zamiaru
wprowadzać planu B, w którym znikałby z jej życia na całe miesiące. W
obecnych okolicznościach nie był w stanie wymyślić żadnego planu. Idę się
pożegnać poinformował Royce a.
Jesteśmy prawie gotowi powiedziała Stephanie z uśmiechem, gdy
do niej podszedł. Jej kasztanowe włosy powiewały na wietrze.
Jesteś pewna, że nie wolałabyś lecieć samolotem?
Przechyliła głowę.
Czy już tego nie przedyskutowaliśmy?
Nie jestem zadowolony z rezultatu.
Będę z Blanchardem. Muszę pilnować twojej inwestycji. Jego
inwestycja nie była najcenniejszą rzeczą w tym układzie. Jadę do Montany
samochodem, Alec. A ty?
Wracam do Chicago. Skinęła głową, uśmiech powrócił na jej twarz.
Wyglądał na trochę wymuszony, Alec jednak nie był tego pewien. Na
tydzień wyjaśnił, obserwując Stephanie. Potem przyjeżdżam do
Montany. Stephanie przełknęła ślinę. I przywiozę gotowy raport.
A, jasne zaśmiała się. Oczywiście.
Chciał powiedzieć więcej, na przykład to, że przyjeżdża do niej, a nie z
powodu tego cholernego raportu. Chciał powiedzieć, że jest mu coraz bliższa
i że z trudem wyobraża sobie swoje dalsze życie bez niej. Ale na to jest za
wcześnie. Nie mógł ryzykować, że ją zrani, nie miał pojęcia, co ona czuje.
117
R
L
T
Poza tym obserwuje ich kilka osób. Trzeba było zapytać ją o to wczoraj
wieczorem, ale prawdę mówiąc, obawiał się odpowiedzi.
Oznajmiła Wesleyowi, że to małżeństwo z rozsądku. I niech tak
zostanie. Może nigdy nie będzie inaczej.
Do zobaczenia w Montanie? zapytał.
Skinęła głową. Do zobaczenia w Montanie.
118
R
L
T
ROZDZIAA DZIESITY
Stephanie żałowała, że nie spędziła chociaż pięciu minut sam na sam z
Alekiem przed kolacją przy stole jadalnym w głównym domu na ranczu.
Jej podróż do Montany trwała kilka dni. Z Alekiem rozmawiała czasem
przez telefon, ale rozmowy te były krótkie i rzadkie, a wieczorami też nie
mogła się rozgadywać, bo w motelach nocowała z dziewczyną ze swojej
ekipy.
Tęskniła za Alekiem. Usiłowała zatrzymać w pamięci wszystkie
intymne chwile między nimi, ale w miarę upływu czasu zaczynała się
obawiać, czy sobie tego wszystkiego nie wymyśliła.
Chciała z nim porozmawiać przed tą kolacją, ale jego samolot się
spóznił, a jej ciężarówka utknęła w błocie w miejscu, z którego telefon nie
miał zasięgu.
Dotarła na miejsce ostatnia. Była przemoczona do nitki, włosy miała w
strąkach, buty zabłocone. Nie ma szans, żeby Alec uznał ją za kobietę
atrakcyjną.
No, jesteś rzekł na powitanie Royce, gdy zdejmowała zabłocone
buty w holu.
Utknęłam na Omszałym Wzgórzu.
Ja też właśnie przyjechałem oznajmił McQuestin, żeby ją
pocieszyć.
Stephanie przesunęła wzrokiem po zebranych przy długim
prostokątnym stole.
Jared, Melissa, Royce, Amber, McQuestin i na końcu stołu Alec.
Wyglądał świetnie. Miał na sobie nienagannie skrojony garnitur, był świeżo
119
R
L
T
ogolony i ostrzyżony. Odwzajemnił jej uśmiech i jakby z dystansem skinął
głową.
Jesteśmy gotowi? spytał Jared ze swego miejsca po drugiej stronie
stołu.
Kilka osób kiwnęło głową.
Więc zacznę od podziękowania Alecowi za jego ciężką pracę
ciągnął Jared. Wiemy, że to nie będzie łatwe, a twoje rady mogą nam się nie
spodobać. Mogę jednak powiedzieć w imieniu mojej rodziny, że na pewno
poważnie przyjrzymy się twoim propozycjom.
Alec skinął głową.
Doceniam twoje słowa, Jared. Sięgnął do leżącego przed nim stosu
dokumentów. Może zacznę od rancza. Hodowla bydła przez kilka lat z
rzędu przynosiła straty. McQuestin zmarszczył czoło.
Jednak ciągnął Alec cena wołowiny idzie w górę, a ziemi spada,
więc sprzedaż teraz nie ma sensu.
Oczywiście, że nie wtrącił McQuestin.
Więc przy wprowadzeniu pewnych usprawnień w zarządzaniu ranczo
powinno wyrównać straty.
Usprawnień? dopytywał się McQuestin.
Przestaliście płacić szantażyście, ale wasze doświadczenia sięgają co
najmniej trzydziestu lat. Proponuję, żeby zatrudnić jakiegoś absolwenta po
studiach rolniczych, a szczegóły znajdziecie w raporcie.
Alec przewrócił stronę.
Teraz przejdzmy do działu nieruchomości. Na pewno wiecie, że ten
dział w ostatnich latach był najbardziej dochodowy. Ale to się zmienia. Ceny
za wynajem nieruchomości w Chicago spadają, a zwiększa się podaż.
Stephanie spojrzała na Jareda, ale jego wzrok nic nie wyrażał.
120
R
L
T
Macie tutaj wybór ciągnął Alec. Albo próbować przetrwać, albo
sprzedać jedną lub obie nieruchomości na Mapie Street oraz te przemysłowe.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Indeks
- McMahon_Barbara_ _Harlequin_Romans_884_ _Slodka_niespodzianka
- Krzysztonâ_Barbara_ _Kapitan_Derko_ _Czlowiek_w_czarnym_kapeluszu
- Barbara Cartland Love, Lords & Lady Birds (pdf)
- Cartland Barbara Poskromienie lady Lorindy
- McMahon_Barbara_ _Zloty_piasek_pustyni
- Delinky Barbara Dom na klifie
- Cartland Barbara CygaĹski urok
- Hannay Barbara Nauczycielka tanca
- McMahon Barbara Jak znaleĹÄ dobrego mÄza
- Delinsky Barbara ZmysĹowy burgund
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- nie-szalona.pev.pl